czwartek, 10 stycznia 2008

a teraz coś na rozgrzewkę!!!!!

mam nadzieje że mój post zainspiruje niejedna osobę do zaparzenia sobie ciepłej rozgrzewającej herbatki w ten zimowy, mroźny czas.Bo dla mnie to jedyny sposób na przetrwanie tej koszmarnej zimy.


Można przypuszczać, że herbaty owocowe sięgają antycznych i średniowiecznych czasów, kiedy medycyna kiełkowała, a traktaty, rozprawy, wreszcie sama tradycja ludowa kipiała od receptur na lecznicze mikstury. Już w pierwszych wiekach naszej ery znano 800 roślin leczniczych, z których wielki pożytek uczynili później średniowieczni mnisi. Wiemy, że w klasztornych herbariach znajdowały się ogromne ilości ziół, ale czy zakonnicy wpadli na pomysł, by robić napary z owoców z przyklasztornego sadu i czy pozwalały im na to techniczne możliwości?

Na pewno nie rozczarowałby ich napar z suszonych jabłek, który – choć nie tak zdrowy jak dobrze skomponowany napar ziołowy – jest zdecydowanie smaczniejszy. My wiemy o tym już od lat 50-tych, kiedy herbata z płatków hibiskusa zdetronizowała kawę zbożową, a wzbogacona jeszcze głogiem i suszonymi jabłkami zapewniła sobie trwałe miejsce na herbacianym rynku. Dziś herbaty owocowe triumfują, bowiem otworzyły się przed nami możliwości komponowania i zestawiania ze sobą najprzeróżniejszych owoców i smaków. Herbaty kupne będą miały czasami aromaty naturalne, częściej niestety – sztuczne.

Jak się robi herbaty owocowe?
Wyrób herbat owocowych nie jest takim prostym procesem. Oczyszczone z łodyg, ziaren i pestek owoce suszy się przez kilka dni w odpowiednich warunkach, by następnie pociąć je na drobne kawałki. Owoce, a jeszcze częściej już skomponowane mieszanki, aromatyzuje się potem za pomocą specjalnej dyszy, chłodzi i pakuje. Zabiegiem najbardziej dyskusyjnym, lecz jak wskazują na to fakty – koniecznym, jest aromatyzowanie herbat sztucznymi aromatami.

Bezdyskusyjnie aromat samych suszonych owoców nie jest wystarczająco silny, by po zalaniu wrzątkiem powstał z nich prawdziwie wyrazisty, intensywny w smaku napar. Dodane aromaty spełniają przy tym rolę intensyfikowania doznań smakowych i podkreślania ogólnych wrażeń zapachowych mieszanki. Najbardziej popularną herbatą owocową (nieodmiennie od kilkunastu lat) jest mieszanka 40% głogu i 40% kwiatów hibiskusa, 10% jabłek i 10% owoców czarnego bzu.

Zielone i czarne z aromatem…
Najnowszym przebojem są natomiast herbaty czarne i zielone aromatyzowane naturalnymi esencjami z owoców lub kwiatów. Prawie u każdego wielkiego producenta herbat w ofercie dominują herbaty dosmaczane, często z dodatkiem dużych kawałków owoców a nawet płatków kwiatów.

Za prekursora czarnych herbat aromatyzowanych esencjami kwiatowymi lub owocowymi jest liczący z grubsza 150 lat Earl Grey. Do tej popularnej już nie tylko za kanałem La Manche herbaty dodaje się olejek owocu cytrusowego bergamotki. To właśnie ta tradycyjna english tea dała bezpośredni impuls do odkrywania nowych zestawień aromatycznych, które w rezultacie przyniosły czarne herbaty o aromacie: waniliowym, pomarańczowym, jabłkowym lub z silnie aromatycznym olejkiem burbońskim.

PODSTAWOWE SKŁADNIKI HERBAT OWOCOWYCH

Hibiskus

Kwiaty hibiskusa nadają wielu herbatkom wspaniały, ciemnoczerwony kolor oraz orzeźwiający, kwaskowaty smak. Hibiskus (kwiat malwy sudańskiej) to wyjątkowo cenne źródło naturalnej witaminy C oraz wapnia, witamin i soli mineralnych. Przyspiesza on przemianę materii, zmniejsza wchłanianie w jelitach, działa wzmacniająco na wątrobę i oczyszcza organizm. W afrykańskiej medycynie ludowej przypisuje się mu antybakteryjne i moczopędne działanie, dzięki czemu zapobiega zastojom wody w organizmie. Kwiat hibiskusa ma również właściwości obniżające ciśnienie krwi, a polisacharydy wzmacniają odporność organizmu. Działa on też kojąco, przeciwzapalnie oraz łagodzi podrażnienia.

Głóg

Słodko-kwaśny głóg cieszy się wysokim uznaniem zarówno w medycynie ludowej jako środek hamujący przeziębienie, jak i u smakoszów herbaty owocowej. Ta osławiona roślina awansowała obok jabłek i kwiatów hibiskusa do jednego z trzech podstawowych składników mieszanek owocowych herbat. Abstrahując od tego, że niektóre z nich, jak np. wanilia, w ogóle nie rosłyby w Europie, uprawa tych roślin na coraz większych obszarach jest niezbędna, gdyż zapotrzebowanie na nie wciąż wzrasta. Sadzi się je przede wszystkim tam, gdzie klimat i gatunek gleby zapewniają im optymalny rozwój. Duże plantacje znajdują się na przykład w Hiszpanii, Egipcie, Ameryce Płd., Sudanie i Tajlandii.

Czarny bez

Do komponowania herbacianych mieszanek owocowych używa się dojrzałych kwiatów, owoców, rzadziej liści i kory. Wszystkie części rośliny w stanie surowym zawierają toksyczny składnik zwany sambunigryną. Składnik ten po spożyciu jest rozkładany do cyjanowodoru, co powoduje poczucie słabości, niekiedy wymioty. Jednak podczas przetwarzania (np. suszenia czy gotowania ) sambunigryna ulega rozkładowi. Napar z czarnego bzu działa moczopędnie, przeciwgorączkowo i wzmacniająco na naczynia krwionośne (zmniejsza kruchość naczyń włosowatych).

Dzika Róża

Róża dzika (rosa rugosa) jest znana od czasów ludzi pierwotnych, którzy używali jej owoców jako codziennego pożywienia. Do naparów używa się suszony owoc dzikiej róży, który jest bardzo obfitym źródłem witaminy C. Zawiera także galaktolipid, który ma działanie przeciwbólowe oraz przeciwzapalne.



10 REGUŁ PRAWIDŁOWEGO PRZECHOWYWANIA I PRZYGOTOWYWANIA HERBAT OWOCOWYCH



Herbatę owocową należy przechowywać w torebkach zachowujących aromat, w ciemnych szklanych pojemnikach lub ilustrowanych puszkach na herbatę.

Herbatę owocową powinno się przechowywać w ciemnym miejscu.

Nie należy przechowywać herbaty owocowej w pobliżu mocno pachnących ziół i przypraw.

Zaleca się kupowanie herbaty w małych ilościach i zużycie jej w ciągu 3-4 miesięcy (po upływie tego czasu może stracić aromat). Nie powinno się składować herbaty dłużej niż jeden rok.

Najbardziej istotne w przygotowaniu herbaty jest odpowiednie dozowanie – powszechnie przyjmuje się jedną czubatą łyżeczkę na filiżankę albo osobę, w przypadku, gdy herbata przygotowywana jest w czajniku.

Herbatę zawsze należy zalewać gorącą wodą. Najlepiej, jeśli woda ma temperaturę ok. 90 st. C.

Czas parzenia powinien wynosić ok. 8-10 minut, czyli dłużej niż w przypadku klasycznych herbat. Wynika to z potrzeby wydobycia pełni potencjału aromatycznego owocowej herbaty.

Z reguły owocowe herbaty pije się solo, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by dosłodzić ją cukrem, miodem lub słodzikiem.

Herbatę owocową pije się na gorąco lub schłodzoną. Doskonale nadaje się też do mieszania z sokami lub alkoholem.

2 komentarze:

Natalia Stobińska pisze...

mam nadzieje że mój post zainspiruje niejedna osobę do zaparzenia sobie ciepłej rozgrzewającej herbatki w ten zimowy, mroźny czas.Bo dla mnie to jedyny sposób na przetrwanie tej koszmarnej zimy.

Ewelina Chrościelewska pisze...

uwielbiaaaam herbatki:)